środa, 28 marca 2018

Cosmetics - Estee Lauder - Eyes shadow palette

"Nie noszę żadnego makijażu
Nie będę ukrywać tego kim jestem
Będę kim jestem
Jestem tylko znowu uczciwa z sobą
Jestem swoją jedyną przyjaciółką"






"I’m not wearing any make-up,

won’t hide who I am,
I’ll be what I am
I’m just being honest with my self once again
I’m my only friend"






Kilka dni temu miałam okazję zakupić jedną z paletek firmy Estee Lauder - Long Lasting Eyeshadows Palette. Jest to moja pierwsza styczność z paletami tej firmy. W tej, którą zakupiłam znajduje się osiem kolorów. Większość z nich jest delikatnie brokatowa, co pozwala uzyskać niesamowity efekt rozświetlenia makijażu. Wyglada on świeżo i promiennie.

Ogromnym plusem tych cieni jest ich trwałość. A także to, że w momencie ich nakładania w żaden sposób się one nie sypią, dzięki czemu nie musimy usuwać zbędnych drobinek cieni spod dolnych powiek co niekiedy zdarzało mi się na przykład po zastosowaniu cieni z firmy Sephora.

Paletkę tę polecam tym z Was, które gustują przede wszystkim w cieniach świetlistych.

***

A few days ago I had the opportunity to buy one of the Estee Lauder palettes - Long Lasting Eye-shadows Palette. This is my first contact with this company's pallets. There are eight colors in this one that I bought. Most of them are slightly glitter, which allows you to get an amazing effect of illuminating make-up. It looks fresh and radiant.

The great advantage of these shades is their lasting. And also the fact that when you apply them, they don't fall apart in any way, thanks to this we do not have to remove unnecessary shadow's dust from under the lower surface of our eyelids, which sometimes happened, for example, after applying shadows from Sephora.

I recommend this palette to those of you who especially like light glitter effects of shadows.




















Tak oto prezentują się wszystkie kolory cieni znajdujących sie w tej paletce:
This is how all the colors of the shadows  taht you can find in this palette look like:




















piątek, 23 marca 2018

Fashion - Emma Stone new face of Louis Vuitton

"Ona nie posiada cieni
I emituje piękno
Jej duch jest złoty
A jej umysł jest tajemnicą
Smukłe ciało
I dwoje oczu niczym heban
Idealna wersja
Tego, kim chciałabym być"


"She has no shadows 

And she radiates beauty 
Her spirit's golden 
And her mind's a mystery 
Slender body 
And two eyes like ebony 
A perfect version 
Of what I would like to be "






Marka Louis Vuitton ma nową ambasadorkę a jej twarzą została amerykańska aktorka Emma Stone.

Swoim wizerunkiem sygnuje kolekcję Louis Vuitton Spirit of travel, która  akcent kładzie przede wszystkim na aspekt podróżniczy. Sesja oraz film powstały na kalifornijskiej pustyni a ich twórca był Craig McDean.

Wszystkie torebki pochodzą z kolekcji pre-fall 2018. A co Wy o nich sądzicie?

***

The Louis Vuitton brand has a new ambassador and its face is the American actress Emma Stone.

Her image is signed by the Louis Vuitton collection Spirit of travel, which emphasizes primarily on the travel aspect. The session and film were made in the California desert by  Craig McDean.

All bags come from the pre-fall collection 2018. And what do you think about them?








This one is my favorite one :-)








poniedziałek, 19 marca 2018

Travels - Israel - Negew desert and Red Canyon


"This desert rose
Each of her veils, a secret promise
This desert flower
No sweet perfume ever tortured me more than this"


"Ta pustynna róża

Każdy z jej płatków to tajemnicza obietnica

Ten pustynny kwiat
Żadna słodka woń nie nękała mnie nigdy bardziej niż ta"




Pustynia ma w sobie coś magicznego. Jakiś dziwny rodzaj bezkresu. Pustynia Negew w Izraelu to pustynia raczej o charakterze górzystym ( jest zupełnie inna od piaskowej Sahary, na której miałam możliwość nocować w namiocie). Dzięki temu oferuje podróznikom interesujace górzyste widoki, które zreszta sami mozecie zobaczyc na poniższych zdjęciach. 

Jednym z moich celów tej krótkiej wyprawy do Izraela była wizyta w tzw. czerwonym kanionie. Wiedzie do niego zielony szlak, który jest bardzo dobrze oznaczony.

W te rejony wybrałam się wcześnie rano z Kenem z Australii, którego poznałam dwa dni wcześniej w hostelu, w którym razem nocowaliśmy. 

Do kanionu można dojechać transportem publicznym: 

z dworca głównego w Eilacie ( rozkład autobusów znajdziecie na stronie http://www.egged.co.il/HomePage.aspx) autobus linia 392
( kierowca był tak uprzejmy,ze dał nam znać gdzie mamy wysiąść)

Nie powinna Was równiez dziwić obecność sporej grupy żołnierzy izraelskich w tym autobusie poniewaz niedaleko Czerwonego Kanionu znajduje sie baza wojskowa.

Wejście do kanionu jest bezpłatne.


Jeżeli chodzi o powrót autobusem nie jestem w stanie niestety powiedzieć jak funkcjonuje on w rzeczywistości ( jeden autobus nam wypadł). Mieliśmy jednak szczęście ponieważ po około pół godziny oczekiwania zatrzymała się taksówka, która za jedyne 15 szekli zabrała nas wraz z dwójką jadących z lotniska Niemców do samego centrum Eilatu.


Na pustyni czekając na autobus byliśmy świadkami ludzkiej życzliwości. Po drugiej stronie drogi czekały na stopa bądź autobus dwie pary. W pewnym momencie zatrzymał się samochód z którego wyszedł straszy mężczyzna, który zaoferował podwózkę pierwszej z par. Jeżeli chodzi o drugą przeprosił ich, że nie ma więcej miejsca i spytał czy mają wystarczającą ilość wody po czym z samochodu przyniósł im całą dużą butelkę tak na wszelki wypadek.



The desert has something magical inside itself.  A strange kind of boundlessness. The Negev Desert in Israel is a rather mountainous kind of desert  (it is completely different from the full of sand Sahara desert, where I had the opportunity to sleep in a tent). Thanks to this, it offers travelers interesting mountainous views, which you can see in the pictures below.

One of my goals for this short trip to Israel was a visit to the so-called Red Canyon.  You can go to the canyon using a  green trail that leads to them. This trail which is very well marked so it’s easy to find the way.
I went to this area early in the morning with Ken from Australia, whom I met two days earlier in a hostel where we stayed overnight.

You can go to the canyon by public transport:

from the main bus station in Eilat (bus timetable can be found here :
http://www.egged.co.il/HomePage.aspx) bus line 392
(the driver was so kind that he let us know where we should  leave)


You should not be surprised either by the presence of a large group of Israeli soldiers on this bus because a military base is located very  near  the Red Canyon

The Entrance to Red Canyon is for free.

When we talk about  our returning by bus, unfortunately I cannot  tell you how it works in reality (one bus was out of the schedule). However, we were lucky because after about half an hour of waiting one  taxi has  stopped, and for only 15 shekels it took us along with two Germans coming from the airport to the center of Eilat.
In the desert we were witnesses some kind of  human kindness. On the other side of the road, two couples were waiting for a hitch-hiking or a bus. At some moment,  some car has stopped and a man came out offering a drive  first of the pair. About the  second of them, he apologized that he had no more space  to take them and he  asked if they had enough water and then he brought them a large bottle from the car just in case.








Negew Desert 


Sam kanion robi naprawdę niesamowite wrażenie. Ponieważ cały czas nie jest to teren oblegany turystycznie wciąż zachował on swój dziki charakter. Po wyjsciu z Kanionu możemy udać się w drogę powrotna korzystając z czarnego szlaku ( jego zakończenie to pewnego rodzaju dość łatwa wspinaczka górska) Warto się jej podjąć ponieważ widoki z góry zapierają dech w piersiach.

The canyon itself is really impressive. Because it is not a typical tourist attraction, it still has kept its wild character. After leaving the Canyon, we can go back on the way using the black trail (its ending is some kind of easy mountain climbing) It is worth to do it because the views from the top are breathtaking.


Red Canyon

Red Canyon

My owls in Red Canyon



Red canyon



View from the top :-)


Po zakończeniu podstawowego szlaku zielonego wraz z Kenem zdecydowaliśmy się kontynuować dalszą wędrówkę. Przekroczyliśmy łańcuch z informacją , że przebycie dalszej części szlaku zajmuje około 5 godzin. Naszym oczom ukazały się wtedy niezwykłe formy skalne, króciutki biały kanion a także  mieliśmy okazję zobaczyć tam kilka jaszczurek. W pewnym momencie ze względu na brak wystarczającej ilości wody oraz coraz bardziej stromych skał zdecydowaliśmy się zawrócić i zakończyć naszą wędrówkę podążając czarnym szlakiem.

After completing the basic green trail with Ken, we decided to continue our trekking. We crossed the chain with information that the other past  of the trail it takes about 5 hours. When we cross the chain we could admire exposed to unusual rock formations, a short white canyon and we also had the opportunity to see some lizards there. One moment , cause of  the lack of sufficient water and increasingly steep rocks, we decided to turn back and end our journey by following the black trail.




























Red Canyon




Red Canyon


Jedna z kilku jaszczurek, które udało nam się zobaczyć po drodze :-)
One of the lizrds that we could see on our road :-)