tutaj nie ma żartów."
"We are in Albania,
there are no jokes here."
No i się doczekałam pierwszego dłuższego w tym roku urlopu, który spędziliśmy w Albanii, która była urodzinowym prezentem dla mojego Kuby. Do Albanii wylecieliśmy z lotniska Ławica w Poznaniu. Przylecieliśmy natomiast na miedzy-narodowe lotnisko znajdujące się nieopodal stolicy kraju Tiranie. Po przylocie, w jednym z punktów sieci komórkowych od razu załatwiliśmy sobie internet ( Albania jest poza unią Europejską). Następnie udaliśmy się na znajdujący się na zewnątrz lotniska plac autobusowy, z którego autobusy odjeżdżają ( przynajmniej w godzinach nocnych) raz na godzinę. Bilety na autokar sieci Luna, zakupiliśmy wcześniej przez Internet, ale nie ma najmniejszych problemów, aby zrobić to zaraz po wejściu na pokład. Do centrum miasta jedzie się około 40 minut.
Well, I was looking forward for my first longer vacation this year, which we spent in Albania, which was a birthday present for my Kuba. We flew to Albania from Ławica Airport in Poznan. Instead, we arrived at the inter-national airport located near the country's capital Tirana. Upon arrival, in one of the points of mobile networks we immediately arranged for Internet (Albania is outside the European Union). Then we went to the bus square outside the airport, from which buses leave ( at least at night) once an hour. Tickets for the Luna company bus, we bought in advance online, but without any problem to do it right after boarding. The ride to to get to the city center it takes about 40 minutes
Po przyjeździe do miasta, ze względu na późne godziny nocne, zdecydowaliśmy się wziąć taksówkę, która korzystając z prywatnej nawigacji Kuby, jakoś zawiozła nas do punktu celowego, czyli naszego apartamentu znajdującego się, w oddalonej ponad 4 kilometry od centrum miasta dzielnicy Kashar. Zwiedzanie miasta rozpoczęliśmy od zapoznania się z najbliższą okolicą, po czym, ponieważ nigdzie nie udało nam się kupić biletów na miejskie autobusy, pieszo udaliśmy się do centrum miasta.
Upon arriving in the city, due to the late night hours, we decided to take a taxi, which, using Kuba's private navigation, somehow took us to our destination point, i.e. our apartment located, more than 4 kilometers from the city center, in the Kashar district. We began our tour of the city by familiarizing ourselves with the immediate area, after which, since we were unable to buy tickets for city buses anywhere, we headed to the city center on foot.
Zwiedzanie Tirany rozpoczęliśmy od placu Skanderbega, na którym znajduje się między innymi budynek opery, muzeum, meczet Et'hem, czy słynna zegarowa wieża. Następnie udaliśmy się w kierunku pięknie odremontowanej Tirańskiej piramidy, z której można po wejściu na górę, podziwiać piękną panoramę miasta. Później udaliśmy się do hipsterskiej dzielnicy Blokku, w której znajdziecie między innymi liczne murale, a także serię zabawnych znaków drogowych. Z dzielnicy Blokku poszliśmy do Grand Park of Tirana, z którego następnie okrężną drogą pieszo wróciliśmy do dzielnicy Kashar, w której nocowaliśmy.
We started our sightseeing tour of Tirana from Skanderbeg Square, which includes the opera house, museum, Et'hem mosque and the famous clock tower. Then we headed towards the beautifully renovated Tirana Pyramid, from which, after climbing to the top, you can enjoy a beautiful panorama of the city. Later we went to the hipster Blokku district, where you will find, among other things, numerous murals, as well as a series of funny street signs. From the Blokku district we walked to the Grand Park of Tirana, from which we then took a circuitous route on foot back to the Kashar district, where we stayed overnight.
Dalsze zakamarki miasta poznawaliśmy w ciagu kolejnych dni, ale więcej o tym w kolejnych wpisach. To również podczas kolejnego dnia dowiedzieliśmy się o tym, że bilety na komunikację miejską, kupuje się bezpośrednio na pokładzie autobusu u pana z biletami, który nie tylko sprzedaje bilety, ale także dba o ogólny porządek w autobusie. Bilet na autobus jest jednorazowy na dany autobus ( bez względu na to czy jedziesz nim do końca, czy tylko przemierzasz jeden przystanek) i kosztuje 40 LEK - należy mieć przy sobie gotówkę, ponieważ nie ma możliwości płacenia kartą. Z tym, też nie będziecie mieć problemu ponieważ niemalże na każdym kroku, nawet w pobocznych dzielnicach znajdziecie kantory, gdzie wymienicie euro na leki.
We explored further nooks and crannies of the city over the next few days, but I will write more about that in next posts. It was also during the next day that we learned about the fact that tickets for public transportation, are purchased directly on board the bus from the ticket man, who not only sells tickets, but also takes care of the general order on the bus. A bus ticket is a single ticket for one ride(it doesn't matter if you ride all the way to the end or you are going only one bus stop) and costs 40 LEK - you should have cash with you, because there is no option to pay by card inside. With this, too, you will be not have a problem cause almost at every turn, even in side neighborhoods far away from the city centre, you will easily find exchange offices where you can exchange euros for LEK’s.
Jest też możliwość wakacji w Albanii z ITAKĄ - to wersja, dla tych, którzy planowanie swoich wakacji chcą oddać w ręce profesjonalistów.
* Współpraca
Znaki drogowe Cleta Abrahama są zabawne i każdy się chyba uśmiecha kto je mija?
OdpowiedzUsuńSkąd pomysł, żeby polecieć do Albanii?
Zapraszam też na:
http://okruchy-i-ziarenka.blogspot.com
*Piękne zdjęcia. Pozdrawiam Was!
Usuńo tak :-) super zobaczyć je na żywo bo serio wywołują uśmiech :-) Co do Albanii- nigdy tam nie byłam, mój mężczyzna też nie i stwierdziłam, że czas poznać Bałkany bliżej i stąd ten wybór :-)
UsuńPiękne zdjęcia, dzięki nim zwiedzałam razem z Wami :) Bardzo ciekawe miejsca!
OdpowiedzUsuń<3
UsuńByłam w Albanii wile lat już temu (autem :D). Nawet dwa razy, pierwszy na chwilę, przy okazji wakacji w Czarnogórze. Zajebiste wspomnienia, widoki, góry, miasteczka. Chce mi się tam wrócić <3
OdpowiedzUsuńAle super :-)
UsuńPięknie! Miło było z Wami pozwiedzać.
OdpowiedzUsuńAlbania - ciekawy kraj wielu kultur, ładnie położona.
Oj, widać, że lubią schody ( piramida).
Albania należy do krajów bałkańskich. Podobno każdy, kto tam był i pokochał te miejsca- lubi tam wracać.
Pozdrawiam serdecznie
Mix kultur, tradycja i nowoczesność splata się w jednym . Lubią :) Bałkany mają swój urok . Również cieplutko pozdrawiam
UsuńAle wam fajnie. Uwielbiam oglądać twoje zdjęcia, bo są zawsze takie pozytywne.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje <3
UsuńŚwietna podróż i ciekawy post. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńCiekawią mnie wasze wrażenia. :)
OdpowiedzUsuńZdjęcie z apartamentu mogłoby być równie dobrze zrobione np. w Hiszpanii, to z górami w Bogocie, a niektóre w Rumunii czy Gruzji. ;)
Bardzo sympatyczne są te znaki drogowe. I ten mural/mozaika jest ciekawy, takie świadectwo minionych czasów.
Poczatek z przygodami ( najbardziej zwariowany taxi driver ever) ale dzięki nam jakoś nas do celu zawiózł. Wrażenia mamy pozytywne choć musieliśmy się z miastem dotrzeć ze względu na pewne bariery językowe- ludzie generalnie bardzo sympatyczni, interesująca architektura, murale, smaczna kuchnia - generalnie Bałkany mają swój urok
UsuńSuper wypad. Albania zapowiada się rewelacyjnie
OdpowiedzUsuńDziękuje i taka jest
UsuńBardzo mi się podoba architektura w Albanii :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam że mają tam też piramidy- znam dużo osób które były w Albanii, ale nikt mi nie mówił że tam są piramidy :)
Taka wycieczka, to fajny pomysł na prezent urodzinowy :)
Pozdrawiam
Mi też - będzie o tym osobny wpis bo te budynki są nieziemskie :-) Ha ha jedna i to w Tiranie :-)
UsuńMój też był zadowolony zwłaszcza, ze totalnie zaskoczyłam go kierunkiem. Pozdrawiam :-)
Fajna relacja. Życzę kolejnych ciekawych podróży. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję za dwa tygodnie kolejny wylot :-)
UsuńWitam Cię cieplutko 🙋♂️
OdpowiedzUsuńZ całego serca chciałem Tobie podziękować za podzielenie się z nami zdjęciami z pobytu z Albanii. Były naprawdę wspaniałe i przepiękne. Widoki niesamowite. Szczególnie bardzo spodobały mi się te znaki drogowe, które zostały zrobione w kreatywny sposób, podobnie jak i ten duży budynek. Przepiękne miejsce na ziemi w Albanii. Wspaniałe i malownicze miasto o wspaniałych zabytkach i miejscach do zwiedzenia. Pyszne jedzenie. Kuchnia albańska również jest bardzo interesująca i smaczna, podobnie, jak i kuchnia turecka 👍🙂
Pozdrawiam Cię cieplutko i życzę wspaniałego i słonecznego dnia 🤗🥰💖
Patryk
Bardzo się cieszę , ze się podobały :-) Te znaki są zabawne i trudno przejść obok nich obojetnie.
UsuńJa także cieplutko pozdrawiam
Świetna fotorelacja :) Albania ostatnio jest bardzo modna, może kiedyś się tam wybiorę :)
OdpowiedzUsuńPolecam
UsuńLooks like a great time. What beautiful photos. Regine
OdpowiedzUsuńwww.rsrue.blogspot.com
Thanks
UsuńUrokliwe to miejsce . Cudowna z Was para 😍Sto lat dla niego
OdpowiedzUsuń<3 dziękuję
UsuńPiękny kraj naprawdę. Zachęciłaś mnie Kochana. Architektura niesamowita i ciekawa kultura.
OdpowiedzUsuńSpokojnego wieczoru
Kasinyświat
Zdecydowanie tak :-)
UsuńSeems you had great time on exploring Tirana!
OdpowiedzUsuńLovely photos, you two look so cute together!
XO
S
https://s-fashion-avenue.blogspot.com
It seems you had quite an adventure with bus tickets.
OdpowiedzUsuńI had similar experience. Sometimes it takes time to figure things out.
Wonderful post.
The photos of this place are amazing.
OdpowiedzUsuńThe weather seems to have been perfect!
I'm happy to hear you have had such a great time.
Piękna fotorelacja. Chciało by się tam pojechać
OdpowiedzUsuńUrocza para pozostaje błogosławiona
OdpowiedzUsuń