"Gruzja powinna być zakończeniem
a nie początkiem"
"Georgia should be an ending,
not the beginning."
Gruzja- kraj ten miałam w swoich podróżniczych planach jeszcze przed pandemią. Miałam nawet zabukowane noclegi oraz kupione bilety lotnicze. Jednak w marcu 2020 ogłoszono światową pandemię korono-wirusa i w związku z tym moja podróż z wiadomych względów została anulowana. Podobna sytuacja miała miejsce rok później. kiedy po raz drugi właśnie z powodu restrykcji korona-wirusowych musiałam ponownie odwołać lot. Jednak jak to mówią do trzech razy sztuka, i właśnie ten trzeci raz okazała się być dla mnie szczęśliwy i tak oto w końcu znalazłam się w Gruzji, którą z Kubą planowaliśmy te 4 lata wcześniej.
Do Gruzji dolecieliśmy z lotniska Ławica w Poznaniu. Wylądowaliśmy na lotnisku w Kutaisi, skąd autobusem pojechaliśmy bezpośrednio do stolicy kraju Tbilisi. Po drodze nasz kierowca zrobił trzy postoje, podczas, których można było się przejść, skorzystać z toalety, czy kupić coś do jedzenia lub picia.
Georgia - I had this country in my travel plans even before the pandemic. I even had my accommodation booked and plane tickets bought. However, in March 2020, a global coronavirus pandemic was announced and, for obvious reasons, my trip was cancelled. A similar situation occurred a year later. when, for the second time precisely because of the coronavirus restrictions, I had to cancel my flight again. But, as they say, three times is enough, and it was the third time that turned out to be lucky for me, and finally I found myself in Georgia which I had planned with Kuba four years ago.
We flew to Georgia from Poznań's Ławica Airport. We landed at Kutaisi airport, from where we took a bus directly to the country's capital Tbilisi. On the way, our driver made three stops, during which we could walk, use the toilet or buy something to eat or drink.
Na lotnisku/ at the airport
Do samego Tbilisi dojechaliśmy w godzinach wieczornych. Kierowca autobusu wysadził na na Placu Wolności, skąd pieszo udaliśmy się do naszego mieszczącego się w starej, historycznej części miasta hotelu. Szybko się zameldowaliśmy, rozpakowaliśmy, po czym poszliśmy zwiedzić to miasto nocą. Ponieważ większość dnia nic nie jedliśmy (poza dwoma bułkami, które zabraliśmy ze sobą w podróż jeszcze z Polski) to skupiliśmy się także na wyszukaniu jakieś restauracji serwującej potrawy kuchni gruzińskiej. Po kolacji poszliśmy jeszcze na krótki spacer, po czym wróciliśmy do hotelu, aby położyć się spać.
We arrived in Tbilisi itself in the evening. The bus driver dropped us off at Freedom Square, from where we walked to our hotel located in the old historic part of the city. We quickly checked in, unpacked and then went to explore the city at night. Since we hadn't eaten anything most of the day (apart from the two rolls we had brought with us on the trip back from Poland), we also focused on finding some restaurant serving Georgian cuisine. After dinner we went for another short walk and then returned to the hotel to go to bed.
Kolejny dzień spędziliśmy na eksploracji stolicy Gruzji. Zwiedzanie zaczęliśmy od tzw. Old Tbilisi. Zachwycaliśmy się urokliwą architekturą , całą serią kocich murali i oczywiście pysznym jedzeniem. Szczególnie spodobał nam zbudowany w 2010 roku i znajdujący się w starej części miasta obok teatru Gabriadze - Clock Tower. Jest to zdecydowanie moim zdaniem obowiązkowy punkt do zwiedzenia w Tbilisi.
We spent the next day exploring the Georgian capital. We started our sightseeing with the so-called Old Tbilisi. We delighted with charming architecture, a whole series of cat murals and, of course, the delicious food. We especially liked the Clock Tower, built in 2010 and located in the old part of the city next to the Gabriadze Theatre. It is definitely a must-see in my opinion In Tbilisi.
Kolejnym punktem programu, oprócz błądzenia wśród ulic miasta było zobaczenie blokowisk Nutsubidze Skybridge, o których pisałam tu. Po ich zwiedzeniu udaliśmy się w stronę Turtle lake cable car, czyli jednej z czterech kolejek linowych w Tbilisi. Podróż w jedną stronę kosztuje 1 GEL ( które zostaje ściągnięte z naszej karty transportowej - tę kartę możecie kupić oraz doładować bez problemu w okienku na stacjach metra). Przejazd kolejką zajmuje kilka minut. A na szczycie oprócz pięknej panoramy miasta, można zrobić sobie spacer wokół Jeziora Żółwi i poobcować z przyrodą.
The next item on the agenda, apart from wandering among the city streets, was to see the Nutsubidze Skybridge blocks, which I wrote about here. After visiting them, we headed towards the Turtle lake cable car, which is one of the four cable cars in Tbilisi. A one-way trip costs 1 GEL ( which is taken from our transport card - you can buy this card and top it up easily at the window in the metro stations). The train ride takes a few minutes. And at the top, in addition to a beautiful panorama of the city, you can take a walk around the Turtle Lake and commune with nature.
Nigdy nie myślałam, aby jechać do Gruzji, ale twoja relacja mnie do tego zachęciła.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, bo to naprawdę kraj, który warto zwiedzić
UsuńNa mnie Tbilisi zrobiło trochę takie wrażenie, że nie docenia historii i chce być innym miastem, niż jest naprawdę. Ale jest to bardzo ciekawe miejsce i zdecydowanie warto je odwiedzić, najlepiej i za dnia, i po zmroku. :)
OdpowiedzUsuńOj tak zdecydowanie warto bo stare miasto ma swój klimat :-)
UsuńBardzo podobają mi się zdjęcia z Twojej podróży. Czuć ten niesamowity klimat ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję
UsuńMyslam o tym miejscu . Chyba przez Ciebie (Was) w końcu się skuszę
OdpowiedzUsuńZdecydowanie warto
UsuńWidoki niesamowite!!
OdpowiedzUsuńCałkowicie się zgadzam
UsuńOd zawsze chciałam tam pojechać! A Wy jesteście oboje bardzo sympatyczni. Z przyjemnością więc oglądam Wasze zdjęcia z podróży. Gdyby tylko można było jeszcze spróbować tych pysznych dań przez internet... 😉😋
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie 🤗
Wszystko zatem przed Tobą :-) Bardzo dziękujemy <3 Dania były przepyszne. Pozdrawiam cieplutko <3
Usuńsuch a pretty place! I wish I can be there, I'm glad you enjoyed your time traveling!
OdpowiedzUsuńThank you xx
UsuńAle ciekawa, różnorodna architektura i jakie widoki! Dzięki za kolejną podróż. :)
OdpowiedzUsuńTo ja dziękuję,ze zechciałaś ja z nami tutaj wirtualnie odbyć
UsuńSuch nice trip! Never been there but hope to visit it one day!
OdpowiedzUsuńXO
S
https://s-fashion-avenue.blogspot.com
TY - fingers crossed cause it's worth to visit
UsuńKiedy czytałam wstęp do notki, od razu pomyślałam, że do trzech razy sztuka :) Podróż udana, a Wy bardzo zakochani... nie tylko w Gruzji :) Aż się cieplej na sercu robi :)
OdpowiedzUsuńI dokładnie tak było :-) Za trzecim razem nam sie w koncu to udało :-) dziękuję <3
UsuńChciałabym kiedyś tam pojechać. Gruzja od jakiegoś czasu mi się podoba.
OdpowiedzUsuńBardzo polecam
UsuńSuper fotorelacja. Widoki piękne widać że warto zwiedzić Gruzję.
OdpowiedzUsuńWarto :-)
UsuńCudownie, że w końcu udało Wam się zrealizować podróż do Gruzji! Mimo przeciwności losu, w końcu trzeci raz okazał się być szczęśliwy.
OdpowiedzUsuńJak to mówią do trzech razy sztuka ;-)
UsuńOch Gruzja jest na liście marzeń moich wyjazdów. Bardzo chce tam pojechać! Fajnie, że Wam się udało. Piękne zdjęcia i jak widzę smakowite jedzonko! 😊
OdpowiedzUsuńCudownie- trzymam kciuki za realizację tego marzenia <3
Usuńzdecydowanie Gruzja jest na mojej liście! uwielbiam ichnie jedzonko ;)
OdpowiedzUsuńO tak jest przepyszne :-)
UsuńPiękne miejsce. Ma swój urok i może kiedyś i mi uda się odwiedzić Gruzję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Trzymam kciuki :-)
UsuńFantastyczna wyprawa :) bardzo ładne zdjęcia, mnie interesuje gruzińska kuchnia, chętnie spróbowałabym na miejscu, bo na razie znam tylko z tego co można kupić w Polsce :)
OdpowiedzUsuńKuchnia jest niesamowicie smaczna - polecam
UsuńKuchnia jest niesamowicie smaczna - polecam
UsuńOh wow how exciting to travel to Georgia. You guys looked like you got a lot in! Your photos are great and I love the photos of you with the statues, this too cute and quite funny! : )
OdpowiedzUsuńAllie of
www.allienyc.com
thank you dear xx
UsuńZwiedzanie Tbilisi z pewnością było świetnym doświadczeniem. Gruzja ma swój urok, na pewno chciałabym kiedyś odwiedzić.
OdpowiedzUsuńo tak :-)
UsuńBardzo chciałabym odwiedzić Gruzję. Wasza podróż świetna i zdjęcia zachwycające.
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńArchitektura piękna, miasto robi wrażenie :) Zwłaszcza nocą ;)
OdpowiedzUsuńAch widzę te słynne pierożki- muszę je w końcu wypróbować :)
Pozdrawiam
Oj tak polecam
UsuńFajny "trójkącik" na ławeczce. :) Życzę kolejnych ciekawych podróży :)
OdpowiedzUsuńp.s. mam problemy z zalogowaniem - stąd jako anonim skomentowane / crouschynca
Usuńdziękuję :-)
UsuńChciała bym zwiedzić ten kraj. Widoki piękne i jedzenie też prezentuje się smacznie.
OdpowiedzUsuńJest niezwykły polecam
Usuńarchitectures and views look so fantastic.....wish to visit the place.
OdpowiedzUsuńthank you for sharing
<3
UsuńCudny grzybkowy mural :)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńSuper, że mogłem obejrzeć kolejną część fotorelacji z Gruzji. To mnie bardzo zaciekawiło, a w szczególności te potrawy z kuchni gruzińskiej, które są niesamowicie wspaniałe i wyglądające naprawdę smacznie. Pokazaliście wiele ciekawych miejsc do zwiedzenia, a dzięki temu również mogłem zobaczyć wiele ciekawych miejsc. Jestem wdzięczny za to, że dzielicie się tym z nami. Dzięki Wam mogę wiele ciekawych rzeczy z każdego zakątka świata zobaczyć. Podziwiam Was za to, że macie dużo chęci, energii i motywacji do zwiedzania różnych zakątków świata. Podróżowanie to najfajniejsza rzecz w naszym życiu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i od serducha, ściskam mocno 🤗🥰💗
Bardzo się cieszę, że relacja Ci sie spodobała. To prawda podróże to bardzo wyjątkowa rzecz. Jeszcze troszkę i umieszczę relację z naszej kwietniowej podróży do Francji :-) Pozdrawiam równie cieplutko
UsuńMurale są piękne. Chciałabym zobaczyć to na żywo.
OdpowiedzUsuńWow... Tbilisi is really charming, day and night! Georgia is a country worth discover. Wonderful!
OdpowiedzUsuńWow, Georgia is filled with unique spots and places.
OdpowiedzUsuńThat statue of a woman looks gigantic.
Interesting cuisine. I see dumplings. I though they were a Chinese specialty.
Maybe dumplings are universal?
Thanks for sharing.