i w końcu przyjdzie po te nasze bogactwa..."
/Andrzej Stasiuk/
"Three quarters of the world is hopelessly poor
and finally our wealth will come ..."
/Andrzej Stasiuk/
Jakiś czas temu opowiadałam Wam tutaj
trochę o turystyce kontrowersyjnej, o której jeszcze kilka lat temu nie miałam
zielonego pojęcia. Ta tematyka zaintrygowała mnie nieco bardziej w związku z
moimi dość nietuzinkowymi zainteresowaniami dotyczacymi pewnego rodzaju
budynków, a raczej osiedli mieszkaniowych, które powstawały, w różnych krajach
świata i które zdecydowanie można zaliczyć w sporej cześci do tzw. turystyki
slumsowej.
Chciałabym w tym cyklu przybliżyć Wam miejsca, które zdecydowanie nie należą do puntów turystycznych ( wręcz są od nich dalekie) a jednocześnie przybliżyć Wam ich problem społeczny.
Some time ago I told you a bit about controversial tourism, about it a few years ago I had no idea. This topic intrigued me a bit more in connection with my rather unusual interests regarding a certain type of buildings, or rather housing estates that were built in different countries of the world and which can definitely be included in a large part to the so-called slum tourism.
In this cycle of posts I would like to bring you closer places that are definitely not tourist destinations (they are far away from them) and at the same time bring you closer to their social problem.
Pierwszym z miejsc tego rodzaju, które chciałabym Wam przybliżyć znajduje
sie w stolicy kraju z którego pochodze , czyli Warszawie. Tym miejscem jest
Osiedle Dudziarska 40, uważane przez pewien czas za najgorszy adres w mieście.
To nietypowe osiedle składa się z trzech bloków znajdujących sie za
torami kolejowymi, które dość skutecznie oddzielają je od pozostałej cześci
miasta. W najbliszym sąsiedztwie znajduje się jedynie areszt śledczy oraz
spalarnia śmieci.
The first of those places that I would like to bring you closer is in the capital of the country I come from - Warsaw. This place is Osiedle Dudziarska 40, considered for some time the worst address in the city. This unusual estate consists of three blocks behind the railway tracks, which quite effectively separate them from the rest of the city. In the immediate vicinity there is only a custody and a waste incineration plant.
Osiedle zostało utworzone w roku 1994. Jego pierwszymi lokatorami natomiast
zostały rodziny wyeksmitowane ze Środmieścia oraz Pragi Południe. Osiedle
zostało celowo zbudowane w odizolowanej od reszty Warszawy lokacji, do której
przez dłuższy czas ( do roku 2007) nie dojeżdzał żaden autobus. Miało to
na celu zmuszenie mieszkańców do jak najszybszego wyniesienia sie z tamtejszej
okolicy. Jednak pozbawienie szans na polepszenie swojej egzystencjalnej
sytuacji mieszkańcy osiedla pogrążali się jeszcze bardziej. Przyczyniło
się to do rozwoju lokalnej patologii - alkoholizmu oraz narkomani, w której
wychowywały się także dzieci.
The estate was created in 1994. Its first tenants were families evicted from the city center and Praga Południe. The estate was deliberately built in a location isolated from the rest of Warsaw, which for a long time (until 2007) hasn't any bus connection. It was intended to force the inhabitants to leave the area as soon as possible. However, depriving the chances of improving their existential situation, the residents of the estate plunged even more. This contributed to the development of local pathology - alcoholism and drug addicts, in which children were also brought up.
Brak ogrzewania, gazu oraz ciepłej wody
stanowiły standard malutkich mierzących od 29 do 37 m2 mieszkań, w otoczeniu
których brakowało zarówno sklepów jak i szkoły. W mieszkaniach swego czasu
mieszkało nawet po dziesięć osób, a głównym ich wystrojem były anteny
salitarne. Telewizja bowiem stanowiła główną rozrywkę lokalnej ludności, w tym
także dzieci, które oglądały w niej bez ograniczeń wszystko co się dało.
Lack of heating, gas and hot water were the standard of tiny apartments measuring between 29 and 37 sq m, surrounded them there weren't shops and schools. Sometimes even ten people used to live in one apartments at the same time, and their main decor was satellite antennas. Television was the main entertainment of the local population, including children who watched everything in it without restrictions.
W późniejszych latach na osiedlu dzięki
Towarzystwu Przyjaciół Dzieci Ulicy powstało ognisko oraz świetlica dla dzieci.
Było to miejsce, w którym dziecko poza opieką oraz zainteresowaniem mogło zjeść
także posiłek. Odbywały się tam zajecia artystyczno-sportowe.
In later years, a place called "bonfire" and a common room for children were created at the estate thanks to the Friends of Children Street Association. It was a place where, apart from looking after and interested, the child could also eat some meal. Also in this place took place artistic and sporting activities.
Obecnie osiedle jest już puste. Ostatni
mieszkańcy wyprowadzili się stamtąd w 2019 roku. Dziś to lokalne getto
zamieszkują już wyłacznie narkomani i bezdomni. "Eksperyment
społeczny", zaproponowany przez rządzących w Warszawie ( i nie tylko tam)
się nie powiódł i udowodnił raz jeszcze,że spychanie pewnych grup
społecznych na margines i tworzenie dla nich specjalnych osiedli czy miejsc nie
prowadzi do niczego dobrego.
The estate is currently empty. The last inhabitants moved out from there in 2019. Today, only local drug addicts and homeless people live in this local ghetto. The "social experiment" proposed by the rulers in Warsaw (and not only there) failed and proved once again that pushing certain social groups to the margins and creating special settlements or places for them does not lead to anything good.
This was such an informative post. Thank you for sharing.
OdpowiedzUsuńNew Post - https://www.exclusivebeautydiary.com/2020/07/lumene-arctic-hydra-care-rich-oleo-serum_20.html
37m to nie takie małe :D
OdpowiedzUsuńZależy ile osób wepchniesz na takim metrażu :-P
UsuńNie chciałabym się znaleźć w takim osiedlu...
OdpowiedzUsuńTo był naprawdę dziwny pomysł aby stworzyć coś takiego...
OdpowiedzUsuńNo był, zwłaszcza,że wzceśniej w Warszawie mieli Annapol - no cóż ...
UsuńNie wiedziałam, że istnieje takie miejsce. Ale głupi pomysł...
OdpowiedzUsuńteż tak sądzę...
UsuńNo i co gorsza nie tylko nas mieli taki pomysł ...
UsuńZamysł był taki, aby jak najbardziej rozwarstwić społeczeństwo, które za "komuny" w zasadzie było dość jednolite społecznie i materialnie. Solidaruchom chodziło o skłócenie, rozbicie polskiej jedności, jaka była dość solidna za komuny. Bieda niszczy i izoluje i staje się dziedziczna, o czym michnik, kuron, mazowiecki, geremek i reszta POokrągłostolcowych bandytów wiedziała dobrze na przykładach z Ameryki Południowej, gdzie w latach 70 działały takie osiedla i szwadrony śmierci.
UsuńNie wiem kto wpadł na pomysł, żeby takie osiedle stworzyć.
OdpowiedzUsuńLudzie, i co gorsza nie tylko w naszym kraju ...
UsuńRządy PO 1989, tzw "Legendy solidurności".
Usuńwow nie wiedziałam że jest coś takieog jak właśnie turystyka kontrowersyjna, ale zaciekawiłaś mnie tym tematem :D chociaż powiem szczerze na maksa bym się bała tego siedla ;)
OdpowiedzUsuńTak jest pisałam o tym jakiś czas temu :-)
UsuńZ drugiej strony niespychanie ich ,również może się źle skończyć- dla innych osób...
OdpowiedzUsuńNa takim osiedlu ,balabym się trochę mieszkać
Podoba mi się ten cykl ,chętnie poczytam o innych takich miejscach 😀
Pozdrawiam
Kolejne już w przyszłym tygodniu :-)
UsuńDziwny pomysł z takim osiedlem...
OdpowiedzUsuńNo dziwny
UsuńTworzenie gett biedoty na wzór Ameryki Płd.
Usuńpariwisata kontroversi? sungguh membuat penasaran. itu pasti perjalanan yang menyenangkan
OdpowiedzUsuńWe have similar areas in ROme you know?
OdpowiedzUsuńDon't Call Me Fashion Blogger
Facebook
Bloglovin'
Yes I know :-)
UsuńThis abandon place looks so quite spooky now, even more at night. Here too, this kind of place will be taken over by homeless and druggists.
OdpowiedzUsuńThank you for sharing :)
brrrr takie osiedla przerażają...
OdpowiedzUsuńWierze, wiekszość osób tak ma
UsuńDokładnie tak jest. Jeśli takich ludzi izolujemy i tworzymy getta, nigdy nie damy im szansy na normalną egzystencję. Wtedy już tylko zatracają się w swojej sytuacji.
OdpowiedzUsuńDokładnie, spychanie tych ludzi na margines prowadzi do znacznie gorszych rzeczy ...
UsuńNo proszę jakie miejsce. Chyba nie chciałabym się tam znaleźć. Pierwszy raz słyszę też o pojęciu turystyki kontrowersyjnej. Dzięki Tobie dowiedziałam się czegoś nowego.
OdpowiedzUsuńChyba nikt by nie chciał.... O turystyce kontrowersyjnej w szeerszym aspekcie pisałam jakis czas temu :-)
UsuńNiby zwykłe, stare osiedle, a jaka historia się za nim kryje! Przykre, że tak to się potoczyło. Super pomysł na dział, wyczekuję kolejnych!
OdpowiedzUsuńNo przykre, juz za tydzień kolejne miejsce :-)
UsuńPamiętam tę sprawę, kiedyś było o niej głośno. Z drugiej strony ukazuje, że człowiek, który nie chce zmiany poradzi sobie w każdych warunkach. Straszne, ale prawdziwe...
OdpowiedzUsuńNo coś w tym jest ...
UsuńTo przykre, że ktoś w ogóle wpadł na pomysł stworzenia takiego osiedla.
OdpowiedzUsuńTez tak uważam
UsuńTo wasi "wolnościowcy i demokraci" z KORu. To ci co tak zaciekle "walczyli z komuno", aby Polakom "zrobić dobrze"...
UsuńW wielu krajach można spotkać takie miejsca i faktycznie brak wsparcia i odtrącenie takich ludzi raczej nie przynosi pozytywnych efektów.
OdpowiedzUsuńTo prawda
UsuńPojęcie turystyka konwersyjna poznałam właśnie kiedyś u Ciebie na blogu :) raczej nie chciałabym się tam wybrać
OdpowiedzUsuńTo prawda, postanowiłam troche bardziej "rozszerzyć" temat
UsuńThis is so sad...Isolating already marginalized people only makes things worse..
OdpowiedzUsuńWhat about following each other?
The World Of A Vet
Bloglovin
Instagram
I know it is :(
UsuńOf course we can
Nie słyszałam o tym osiedlu wczesniej, ciekawy post!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOh this is so sad, and the place looks ugly
OdpowiedzUsuńCzytałam kiedyś artykuł o tym osiedlu... No niestety, wydaje się oczywiste, do czego prowadzi takie odizolowanie, jak ci ludzie mieli się zintegrować ze społeczeństwem, znaleźć pracę i tak dalej, jak wszystko wymagało więcej wysiłku. Kiedy w kolumbijskim Medellin postanowiono przywrócić do życia najbardziej niebezpieczną dzielnicę, zrobiono z niej... atrakcję turystyczną, a przede wszystkim ułatwiono komunikację, zamiast wspinać się pod górę można skorzystać z ruchomych schodów. Trudno mi powiedzieć, na ile to propaganda sukcesu, a na ile zadziałało, ale na pewno dało choćby więcej możliwości zarobku.
OdpowiedzUsuńTo prawda, nie jest to dobry sposób , ale jak widać niektórzy myśleli inaczej.
UsuńKojarze te dzielnice, podobnie dzieje sie z brazylisjkimi fawelami, ale o tym pisac bede w kolejnych postach .
Interesting post!
OdpowiedzUsuńBut still, this place is ok, here in Brazil the less favored places are completely different and much more precarious.
https://www.heyimwiththeband.com.br/
Oh yes I know, I will be witting about the Brazil too
UsuńHello
OdpowiedzUsuńWelcome back!!
I really love to know the story of this buildings, a sad story and a social experiment!!
xoxo
marisasclosetblog.com
I know...
UsuńTo niebywałe, że są takie miejsca i że władze miasta potrafiły zrobić coś takiego. Skazywanie ludzi na gorsze warunki tylko po to żeby się ich pozbyć... To smutne
OdpowiedzUsuńWiem i mam podobne zdanie ...
Usuńklimatyczne miejsce na pewno z ciekawą historią :)
OdpowiedzUsuńBuziaki:*
Nie miałam pojęcia o tym miejscu. Faktycznie ktoś nie przemyślał całej tej izolacji społecznej. Nie rozumiem motywacji która była impulsem do takich a nie innych środków prewencyjnych... masakra;/
OdpowiedzUsuńale wiesz, chyba bym nie chciała tam jechać. Nawet turystycznie.
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Ja też nie rozumiem, ale jak widzisz niektórzy mieli inne zdanie na ten temat ...
UsuńWow, jestem Warszawianką od urodzenia ale nie znałam historii tego osiedla... Są takie miejsca również "w mieście", choćby na pradze północ, są kamienice gdzie w takich warunkach też mieszka patologiczna społeczność, i nie ma znaczenia że sklepy blisko i do pracy (jakby ktoś chciał podjąć) łatwiej dojechać. Takie życie to stan umysłu, oni często nie chcą się z tego wyrwać, za duży wysiłek. Smutne ale prawdziwe.
OdpowiedzUsuńTakie "złe: miejsca sa chyba w kazdym wiekszym miescie na swiecie ....
UsuńWarszawa zoostała zaorana podobnie jak cała wschodnia Polska, więc nie było pracy dla wielu ludzi wielu specjalności, którzy pracowali do 1989 w zakładach które zostały zniszczone PO 1989.
UsuńMasakryczny pomysł rządzących i koszmarne osiedle:/
OdpowiedzUsuńCałkowiecie sie zgadzam :-)
UsuńTo taki sposób POokrągłostolcowców z KORu na Polaków.
UsuńOh, it is good you show also such places! It is so sad how the people had to live there ...
OdpowiedzUsuńxx from Bavaria/Germany, Rena
www.dressedwithsoul.com
I know ...
UsuńTo prawda ze nie pomaga takie spychanie . Gdyż nie maja wzorca . Choć z drugiej strony są ludzie nie reformowalni .
OdpowiedzUsuńNie pomaga... Cześć z tych ludzi miała kiedyś prace, potkneła im sie noga i niestety zamiast prawdziwej pomocy otrzymali taka ... Nie do końca, myśle,ze pewna czesc ludzi jednak reformowalna jest :-)
UsuńTo nie ma pomagać tylko wypychać całe grupy społeczne poza nawias społeczeństwa.
UsuńŚwietny pomysł na wpis! Bardzo interesujący temat. Kiedyś w interwencji oglądałam o bloku, który zamieszkiwali głównie głośni i nieprzyjemni ludzie lubiący alkohol. Wypowiadały się osoby z dziećmi, które mieszkały tam z powodu np. braku pieniędzy na wyprowadzkę. Są ludzie, których nie można odepchnąć, bo mają ambicje, są uczciwi i chcą żyć zakładając rodzinę i pracując a są ludzie niereformowalni, dla których najważniejszy jest kieliszek lub coś jeszcze gorszego. Odpychanie jak najdalej nie pomaga, ale nie każdy potrafi docenić bycie w grupie. A szkoda.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło ♡
To jest trudna kwestia, niestety ludzie czesto powielaja złe wzorce, niewielu potrafi uwolnić sie ze swoich środowisk. To prawda nie wszyscy potrafia zyć w grupie co udowodni kolejny post z serii
UsuńSuch buildings still exist in Romania and they look very similar, I guess that a certain political regime built the same way. In some cases those places where revaluated and other things were built there, that can be a good thing most of the times but we should always remember what they were at the beggining.
OdpowiedzUsuńYes this kind of places are existing around the world ...
UsuńAfter 1989, Romania and Poland followed the same path: degradation and destruction.
UsuńI feel like every country has this kind of neighborhood. The other side of the pretty buildings we see in photos.
OdpowiedzUsuńYes this is true
UsuńNie rozumiem takie tworzenia slumsów w mieście czy na jego obrzeżach. Władze same tworzą gniazdo patologii.
OdpowiedzUsuńNo niestety, i takie miejsca powstawały swego czasu w wielu miastach na świecie...
UsuńPOokrągłostolcowa banda złodziei tylko tyle ma do zaproponowania Polakom: patologia, nędza, bezrobocie. Warszawa nie jest od tego zjawiska wolna.
UsuńWitam, dziekuje za zaproszenie :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis! Niestety nieumiejętnie udzielona "pomoc" przynosi czasem więcej szkody, niż pożytku....
OdpowiedzUsuń