"Boję się świata bez wartości,
bez wrażliwości, bez myślenia.
Świata, w którym wszystko jest możliwe.
Ponieważ wówczas najbardziej możliwe jest zło."
/Ryszard Kapuściński/
"I'm afraid of a world without values,
without sensitivity, without thinking.
A world where anything is possible.
Because then evil is most possible. "
/Ryszard Kapuściński/
Witajcie! Dzisiaj w ramach serii turystyka kontrowersyjna zabiorę Was do największej nekropolii Kairu, czyli Al-Arafa zwanej inaczej Miastem Umarłych, która stanowi największy slums samego miasta. Ten kompleks cmentarny składa się z dwóch części: Cmentarza Północnego oraz Cmentarza Południowego. Al-Arafa zajmuje łącznie powierzchnię 6800 ha. Z jednej strony otaczają go wzgórza Mukattam z drugiej autostrada.
Hello! Today, as part of the controversial tourism series, I will take you to the largest necropolis of Cairo, or Al-Arafa, otherwise known as the City of the Dead, which is the largest slum of the city . This cemetery complex consists of two parts: the North Cemetery and the South Cemetery. Al-Arafa covers a total area of 6,800 ha. It is surrounded by the Mukattam hills on one side, and a highway on the other.
Początkowo osiedlanie się na terenie cmentarza miało mieć charakter wyłącznie przejściowy. Proces ten odbywał się poza nadzorem państwa i nie wiązał z żadnymi opłatami. Pomieszkiwanie na cmentarzu nie było dla mieszkańców Egiptu czymś nowym, ponieważ bardzo często na znak żałoby po śmierci bliskiej osoby przebywali oni przy grobie zmarłego przez okres jej trwania. Z czasem jednak na skutek braku lepszych perspektyw pobyt okresowy zmienił się w stały. Wzrost liczby mieszkańców Kairu przyczynił się do tego, że coraz większa liczba ludzi adaptowała do swoich potrzeb mieszkaniowych obiekty drewniano-ceglane na terenie cmentarza jak i same grobowce. Z czasem powstawały tam nawet cmentarne blokowiska.
Initially, the settlement in the cemetery was to be only temporary. This process took place outside the supervision of the state and did not involve any fees. Living in the cemetery was not something new for the inhabitants of Egypt, because very often, as a sign of mourning after the death of a loved one, they stayed at the grave of the deceased throughout the period of its duration. With time, however, due to the lack of better prospects, the temporary stay turned into permanent residence. The increase in the number of Cairo residents contributed to the fact that more and more people adapted wooden and brick buildings in the cemetery, and also the tombs themselves, to their housing needs. With time, even cemetery blocks were built there.
Większość rezydentów Miasta Umarłych to ludność, która zmuszona była opuścić starą część Kairu włąsnie ze względu na przeludnienia oraz złych warunków. Większość tej grupy stanowili rzemieślnicy, kupcy, karawaniarze a także migranci. Rzeczywista liczba mieszkańców nie jest dokładnie znana, ale oblicza się, że teren tej mekropolii zamieszkuje około 1,5 miliona ludzi.
Miasto Umarłych jest gmatwaniną licznych oraz wąskich uliczek. Niektóre z nich pokryto nawet asfaltem. Jego mieszkańcy mają nieodpłatny oraz stały dostęp do gazu, prądu i wody. Dookoła słychać ujadanie bezpańskich psów, których w tej okolicy jest naprawdę całkiem sporo. Wszędzie niestety też leżą sterty śmieci. Na terenie cmentarza oprócz grobów władców znajdziemy tu także pocztę, różneego rodzaju sklepiki, maleńkie zakłady rzemieślnicze, bary, zakład fryzjerski oraz samochodowy a nawet szkoły. Mieszkańcy często zajmują się handlem, świadczą różne usługi, zbierają surowce albo zwyczajnie kradną. Każdy w tym dziwnym miejscu stara się przetrwać. Policja jak i pozostali mieszkańcy Kairu zdecydowanie unikają tego miejsca. Dla części mieszkańców Egiptu mieszkańcy "miasta umarłych' to sprytni oszuści, którzy zakłócają spokój zmarłych, unikają płacenia podatków, niszczą grobowce i czynią z cmentarza wielkie wyspisko śmieci.
The City of the Dead is a maze of numerous and narrow streets. Some of them were even covered with asphalt. Its inhabitants have free and permanent access to gas, electricity and water. You can hear the barking of stray dogs, of which there are quite a lot in this area. Unfortunately, there are also heaps of rubbish everywhere. In the cemetery, in addition to the tombs of the rulers, you will also find a post office, various shops, tiny craft workshops, bars, a hairdresser and a car workshop, and even schools. Residents often trade, provide various services, collect raw materials or simply steal. Everyone in this strange place is trying to survive. The police and the rest of Cairo definitely avoid this place. For some Egyptians, the inhabitants of the "city of the dead" are clever frauds who disturb the peace of the dead, avoid paying taxes, destroy tombs and turn the cemetery into a huge dump of rubbish.
Grobowce, które znajdują sie w mieście umarłych nie przypominają tych europejskich. Zgodnie z tradycją budowano je w formie domów- grobowców, które od zwykłych domów różnią się tabliczką, która zamiast nazwiska właściciela zawiera informacje o zmarłym. Do grobowców często dobudowywane są nowe pomieszczenia.
Mieszkańcy tej części miasta raczej niechętnie reagują na turystów, choć znajdą się i tacy, którzy mimo bariery językowej próbują zagadać i z ciekawością obserwują turystycznych "intruzów", a nawet za drobną opłatą chętnie ich po terenie Miasta Umarłych oprowadzą. Większość jednak nie życzy sobie, aby robić im zdjęcia. Chcą po prostu zwyczajnie i w świętym spokoju tam egzystować. Spacerując między labiryntem alejek i uliczek z pewnością poczujemy zmieszany ze sobą zapach gnijących na słońcu śmieci oraz gotowanych potraw . Przed grobowcami zobaczymy bawiące się dzieci, bezpańskie psy, suszące się na świeżym powietrzu pranie.
The tombs in the city of the dead are not like the European ones. According to tradition, they were built in the form of houses-tombs, which differ from ordinary houses with a plate which, instead of the owner's name, contains information about the deceased. Very often new rooms are added to the tombs.
Residents of this part of the city are rather reluctant to react to tourists, although there are also those who, despite the language barrier, try to talk and watch tourist "intruders" with curiosity, and even for a small fee will be happy to give them tour around the City of the Dead. However, most do not wish to be photographed. They just want to simply exist there in peace and quiet. Walking between the labyrinth of alleys and streets, we will surely feel the mix of smell of rubbish rotting in the sun and cooked dishes . In front of the tombs we will see playing children, stray dogs, and laundry drying in the fresh air.
Pomimo upływu czasu problem bezdomności jest wciąż niezwykle aktualny a liczba mieszkańców bez własnego lokum się powiększa. W wyniku tego zwiększa się też liczba mieszkańców Miasta Umarłych.Władze Kairu mimo tych trudności zastanawiały się jak możnaby poprawić sytuację ludzi mieszkających na cmentarzu. W związku z tym powstał projekt Sheltainer. Zakłada on powstanie tzw. osiedli kontenerowych na terenie cmentarza. W budowie ich mają wziąć udział lokalni mieszkańcy. Osiedle zakłada powstanie ośmiu budynków. We wnętrzu każdego z nich będą umieszczone zbiorniki ze świeżą wodą a także panele słoneczne, Projekt ten ma na celu zapewnienie jego mieszkańcom w miarę możliwie godnego życia w tak nietypowym miejscu.
Despite the passage of time, the problem of homelessness is still very current and the number of inhabitants without their own accommodation is growing. As a result, the number of inhabitants of the City of the Dead is also increasing. Despite these difficulties, the Cairo authorities wondered how the situation of the people living in the cemetery could be improved. Consequently, the Sheltainer project was born. It assumes the creation of the so-called container estates within the cemetery. Local residents are to take part in their construction. The estate involves the construction of eight buildings. Inside each of them there will be tanks with fresh water and solar panels. This project aims to provide its residents with as decent life as possible in such an unusual place.
pictures: Internet