Falls asleep in the bay
Always gets there
Never early, never late
Nothing's happening
Nothing's happening by the sea"
"Słonawa rzeka
Zasypia w zatoce
Zawsze tam się dostaje
Nie za wcześnie, nie za późno
Nic się nie dzieje
Nic się nie dzieje nad morzem"
Jednym z punktów wyjazdu do
Jordanii, a jednocześnie też jednym z marzeń z mojej podróżniczej the bucket
list - była wyprawa nad Morze Martwe oraz unoszenie się na jego powierzchni.
Byłam zawsze ( mimo, że potrafię pływać) ogromnie ciekawa jakie to uczucie. I w
końcu miałam okazję się przekonać na własnej skórze jak to jest.
Jeżeli chodzi o wyprawę nad
Morze Martwe udałyśmy się tam z Ammanu autobusem linii JTT - wybierając
opcję z lunchem za 18 JOD = około 100 PLN. Warto skorzystać z opcji płatnej
plaży bądź hotelu chociażby tylko po to, aby mieć możliwość zmycia z siebie
słonych oraz tłustych pozostałości po kąpieli w Morzu Martwym.
Morze Martwe znajduje się 85
kilometrów od Ammanu. Na miejscu spędziłyśmy około 7 godzin co było naszym
zdaniem w zupełności wystarczające.
***
One of the points of journey to Jordan, and at the same time one of my dreams from my travel bucket list - was a trip to the Dead Sea and floating on its surface. I was always (even though I can swim) extremely curious of this feeling. And finally I had the opportunity to check how it is.
As for the expedition to the Dead Sea, we went there from Amman by bus JTT - choosing the option with lunch for 18 JOD = about 100 PLN. It is worth using the option of a paid beach or hotel cause thanks for this we will be able to wash off the salty and greasy residues after swimming in the Dead Sea.
The Dead Sea is located 85 kilometers from Amman. We spent about 7 hours on site, which in our opinion was quite sufficient.
inside the bus :-) |
widok na Morze Martwe/Dead Sea view |
Morze Martwe, które raczej należałoby nazwać jeziorem jest
niesamowicie słone. Średnie zasolenie wody wynosi 26% co sprawia, że
człowiek z ogromna łatwością może na nim swobodnie dryfować, gdyż woda po
prostu wypycha nas na powierzchnię. Jednocześnie tak duże zasolenie sprawia, iż
w Morzu tym oprócz bakterii nie żyją żadne organizmy organiczne.
Po drodze przed wejściem do morza napotykamy na tabliczki
instrukcje z hasłami takimi jak : nie nurkuj, nie chlap wodą, pływaj na
plecach, nie pocieraj oczu, nie zamaczaj w nim żadnych ran itp.
Po zanurzeniu woda faktycznie wypycha nas na powierzchnię, poza
tym jest bardzo ciepła, oleista i bardzo słona. Niestety miałam nieprzyjemność
dostać nią po oczach - szczypie potwornie. Kąpieli w Morzu Martwym nie
zaliczyłabym jednak do przyjemności. Po kilku minutach pobytu w wodzie zaczyna
się odczuwać nieprzyjemne swędzenie. Na szczęście na plaży znajdują się
prysznice ze słodką wodą, które dają natychmiastową ulgę.
***
The Dead Sea, which should rather be called a lake, is incredibly salty.
The average water salinity is 26%, which means that people can easily drift
freely on it, because the water simply pushes us to the surface. At the same
time, such a high salinity means that in this Sea, apart from bacteria, there
are not living there the organic organisms.
Along the way, before entering the sea, we find signs with slogans such
as: do not dive, do not splash water, swim on your back, do not rub your eyes,
do not enter into the sea with not cover wounds etc.
After immersion, the water actually pushes us to the surface, besides it
is very warm, oily and very salty. Unfortunately, I had the unpleasantness to get the water into my eyes - it stings terribly. Generally I would not like to enjoy swimming in the Dead
Sea. After a few minutes of staying in the water, it starts to feel
unpleasant itching. Fortunately, there are fresh water showers on the beach
that give you immediate relief.
Poza
prysznicami na terenie plaży znajduje się kompleks dwóch basenów z chłodną, ale
bardzo przyjemną wodą. To właśnie tam przebywałyśmy przez większą część czasu.
***
In addition to showers, the beach has a complex of two pools with cool,
but very pleasant water. This was a place where we stayed for most of the time.
myślałam, że to większa atrakcja ta kąpiel ;) Ale widoki piękne, i z pewnością jest to ciekawe doświadczenie:)
OdpowiedzUsuńja też, z jednej strony fajne uczucie i skóra po cudownie miękka, ale zdrugiej to swędzienie i pieczenie już odniera efekt tej przyjemności z zanurzenia. Ale ogólnie i tak warto :-)
Usuńwow! pięknie tam, spędziłaś cudowny czas <3
OdpowiedzUsuńKąpiel w Morzu Martwym musiała być największą frajdą całego wypadu.
OdpowiedzUsuńo dziwo nie :-P
UsuńJakie piękne widoki. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńKolejny post dopiero będzie pełen pięknych widoków :-)
UsuńOMG, I am sooo jealous, I hope to visit these places very very soon!
OdpowiedzUsuńDon't Call Me Fashion Blogger
Facebook
Bloglovin'
Fingers crossed
UsuńVery cool place!!!!
OdpowiedzUsuńI liked all pics, awesome! :)
https://www.heyimwiththeband.com.br/
ty hon xx
UsuńCudowna wyprawa ☺
OdpowiedzUsuńTak coś czułam, że kąpiel w Morzu Martwym może nie należeć do najprzyjemniejszych ale i tak chciałabym spróbować jak to jest. Dotknąć tej wody i unosić się na niej. Tym bardziej mnie to ciekawi bo akurat ja pływać nie potrafię zupełnie. Dobrze, ze są prysznice i basen pewnie też jest później dobrą opcją :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie nie należy o dziwo, ale i tak warto. Dla nie potrafiących pływać idealne miejsce :-)
UsuńOj tak bez nich byłoby ciężko, naprawdę cięzko
How fun! Thanks for sharing!
OdpowiedzUsuń-Ashley
Le Stylo Rouge
I hope to experience a swin into the dead Sea sooner or later, sonds so interestinf and unique!
OdpowiedzUsuńPlus, I'm that kind of person who doesn't float almost at all, even in the sea (even if I'm a very good swimmer), so it could be double fun for me!^^
Very nice photos!
XO
S
https://s-fashion-avenue.blogspot.com
Fingers crossed then :-)
UsuńPięknie 😊 Chyba książka też nie utonęła? 😁
OdpowiedzUsuńha ha nie :-) Nic jej się nie stało :-)
UsuńChętnie bym sprawdziła jak wygląda taka kąpiel w Morzu Martwym. Zdjęcia świetne, chciałabym wybrać się na taką wycieczkę. ;)
OdpowiedzUsuńPolecam dla samego doswiadczenia , które jest dość ciekawe
UsuńWow I did't know that the high salt levels would push objects up. But yes I can imagine there are restrictions to going in it! Very different then the pool!
OdpowiedzUsuńAllie of
www.allienyc.com
Enjoy in your holiday. Dead Sea looks stunning and after I watch your photos and read post I would like to visit it. Thank you so much for sharing.
OdpowiedzUsuńNew Post - http://www.exclusivebeautydiary.com/2019/10/dr-brandt-do-not-age-transforming-pearl_14.html
Jakie piękne widoki 😍
OdpowiedzUsuńMoże i ja się tam wybiorę, mimo tego że jestem topielcem i wolę góry 😉😊
Pozdrawiam
Lili
Polecam, w tym morzy nie masz szans się utopić :-)
UsuńWow, Dead sea is so wonderful!
OdpowiedzUsuńI would like to get in to the shallow water and feel water touch my skin :)
Piszesz, że kąpieli nie zaliczasz do przyjemnych, ale ja i tak chciałabym sprawdzić jak to jest :) No i w ogóle piękne miejsce na wakacje, nawet jeśli od soli skóra swędzi :)
OdpowiedzUsuńJa też zawzse chciałam i każdemu polecam bo to na pewno doświadzcenie jedno w swoim rodzaju. Oj swędzi, piecze i jest to najmniej przyjemny aspekt tej kąpieli :-)
UsuńPiękna foto-relacja, malownicze miejsce😊
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie na miły dzień 🍁☕🌞🌼🤗❤️
dziękuję ja również
UsuńMorze Martwe ma zbawienne działanie na skórę
OdpowiedzUsuńOpóźnia proces starzenia
Już zawsze będziesz taka piękna i młoda
Ha ha żeby to tak działało :-P Choć faktycznie skóra bo jest niesamowicie nawiliżona i miękka :-)
UsuńZdjęcie Twoje z plecakiem ,w spódnicy i koszulce w paski na tle morza z rękami uniesionymi do góry - bardzo mi się podoba. Niby nic do siebie nie pasuje... Niby. A pasuje wszystko. A Morze Martwe żyje... ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Na razie żyje, jeszcze żyje i oby jak najdłużej bo przewidują , że za 40 lat go juz nie będzie :-(
UsuńWspaniałe zdjęcia! od razu się chce jechać na jakiś urlop ;)
OdpowiedzUsuńJa obecnie też :-)
UsuńBeautiful photography. The beaches there look really nice. The pools aren't bad either. You look lovely in your summer outfit and bikinis. I always wanted to try this Dead Sea sensation as well. I wonder what it might feel like. I bet it was interesting to try but at the same time I'm sure that swimming in the Dead Sea is not as easy as it might sound. I imagine that getting that salty water in your eye must have stung quite a bit. Fortunately, there were also pools where swimming was easier. Thanks for sharing your travels!
OdpowiedzUsuńThank you. It's a strange feeling to be inside them. It's warm, oily and very salted . It makes that after a while you can feel the itchy feeling on your skin. No it's not easy to swim there but you can drift on its surface .
UsuńHave a lovely weekend dear xx
yes, probably it is not good to stay in for a long time. That kind of salt definitely dries the skin!
UsuńStrasznie chciałabym zobaczyć, jak to jest tam "pływać". Od zawsze mnie to fascynuje. Szkoda, że dla ciebie nie było to aż tak przyjemne doświadczenie.
OdpowiedzUsuńnicolestraveljournal.blogspot.com
Ja też tak miałam i teraz jestem juz po tym osobliwym doswiadczeniu :-) No nie do końac tak przyjemne jak myślałam - a szkoda
UsuńCo za wspaniałe miejsce! :) Genialne zdjęcia. <3
OdpowiedzUsuńdziekuję
UsuńSuper doświadczenie! Fajna relacja! Nie wiem, czy sama kiedyś tam dotrę, więc z przyjemnością przeczytałam Twoją relację.
OdpowiedzUsuńKto wie, może pewnego dnia dotrzesz :-)
Usuńach i och nic tylko tam jechać teraz w te pluchy jesienne...
OdpowiedzUsuńha ha oj tak :-)
UsuńWow, jak tam pięknie :)
OdpowiedzUsuńTeż chcę tak pływać "w powietrzu".
OdpowiedzUsuńPiękna relacja zdjęciowa.
Pozdrawiam :)
To unoszenie jest najfajniejszym aspektem, takie lekko wbrew grawitacji i to jest super :-)
UsuńIt was always my dream to see the Dead sea and swim there.
OdpowiedzUsuńYou had a lifetime experience! And shared with us amazing photographs!
A hug.
I hope you will be there too xx
UsuńNiesamowita wyprawa, zazdroszczę
OdpowiedzUsuńIt certainly looks and sounds like a wonderful holiday! Nice photos too!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tych widoków :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam w Jordanii i nawet nie miałam jej na mojej liście miejsc, które chce odwiedzić ale Twoje zdjęcia mnie zachęciły zeby tam pojechać, zaciekawiło mnie ze widać jest oleista :D
OdpowiedzUsuńOj jest i to jak :-) Kraj polecam - i warto o zcym przekonam Cię kolejnym postem z Jordanii :-)
Usuńbyłam kiedyś and tak zaoslonym morzem ;D matko pamiętamn jak się trzeba było szorować, żeby tę sól z siebie zmyć haha ;D
OdpowiedzUsuńo taaak i ten olej
UsuńAle cudne miejsce. 😍
OdpowiedzUsuńJak tam pięknie! Kąpiel w Morzu Martwym to moje marzenie, fantastyczna wyprawa!:)
OdpowiedzUsuńMoim też było- i odznaczam z listy :-)
UsuńOh very great photos darling
OdpowiedzUsuńxx
ty xx
Usuń